Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier.
Gdy piana będzie ubita, cały czas miksując, dodajemy po jednym żółtku.
Następnie wsypujemy obydwie mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy.
Na koniec wlewamy olej i wodę. Dokładnie mieszamy, aby składniki się połączyły.
Gotowe ciasto wylewamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia (użyłam blachy 40×26 cm, ale można użyć mniejszej 36×24 cm – biszkopt będzie wyższy i łatwiejszy do przekrojenia).
Biszkopt wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (góra-dół) i pieczemy około 35 minut, do suchego patyczka. Po upieczeniu zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
2. Przygotowanie masy:
Czerstwe bułki zalewamy 2 szklankami zimnego mleka i odstawiamy, aby zmiękły.
Następnie rozdrabniamy je widelcem, ale nie odciskamy z mleka.
Pozostałą szklankę mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem wanilinowym.
Dodajemy rozdrobnione bułki wraz z mlekiem oraz połowę wiórek kokosowych (100 g).
Całość, cały czas mieszając, gotujemy około 5 minut, a następnie odstawiamy do wystygnięcia.
Gdy masa wystygnie, miękkie masło/margarynę miksujemy na puch, a następnie, cały czas miksując, dodajemy do niej po łyżce wystudzonej masy.