Co stałoby się z naszą podłogą, gdybyśmy nie mieli zawsze pod ręką mopa? To bardzo przydatne narzędzie ma jednak wadę: utrzymanie jej w czystości jest prawie niemożliwe. Z czasem mop przybiera szarawy kolor i nieprzyjemny zapach, spowodowany brudem i bakteriami, które gromadzą się na nim podczas każdego użycia. Brud osadza się na mopie, a wilgoć, na którą jest stale narażony, sprzyja rozwojowi bakterii, których nie da się wyeliminować nawet za pomocą substancji chemicznych.
Najskuteczniejszą metodą utrzymania mopa w czystości jest jego mycie i suszenie, najlepiej na słońcu, aby zmniejszyć gromadzenie się bakterii. Poniżej wyjaśniamy, jak to zrobić.
Potrzebujesz wiadra, wody, mydła do podłóg, białego octu i soku z jednej cytryny.
Ciąg dalszy na następnej stronie