Brytyjski ekspert medyczny dr Ross Perry wyjaśnia, że prawdziwa szpara między udami jest po prostu wynikiem pewnych struktur kostnych. Nie jest ona oznaką zdrowia ani wskaźnikiem sprawności fizycznej, a żadna dieta ani ćwiczenia nie zmienią naturalnego ułożenia bioder i nóg. Wiele zdjęć modelek z szparą między udami jest również edytowanych lub retuszowanych, co czyni standard jeszcze mniej realistycznym.
Prawdziwe szkody wynikające z nierealistycznych oczekiwań
Niestety, presja społeczna związana z tym trendem może być szkodliwa. Wiele młodych kobiet, a nawet dziewcząt, czuje się zmuszonych do podejmowania drastycznych lub niezdrowych kroków w pogoni za czymś, co często jest fizycznie niemożliwe. Może to prowadzić do niskiej samooceny, restrykcyjnego odżywiania i obsesyjnych ćwiczeń – a wszystko to z powodu mitu.
Ważne jest, aby pamiętać: nie ma idealnego kształtu ciała. Piękno ludzkości tkwi w naszej różnorodności, a dziś coraz więcej głosów zachęca nas do akceptacji różnic w budowie ciała, zamiast poszukiwania jednolitego wizerunku.
Co naprawdę ma znaczenie dla Twojego ciała?
Jeśli czujesz presję, by mieć przerwę między udami, czas zmienić swoje nastawienie. Zamiast gonić za nieosiągalnym standardem, skup się na celach, które naprawdę przynoszą korzyści Twojemu zdrowiu i samopoczuciu, takich jak budowanie siły, zwiększanie elastyczności i poczucie komfortu we własnej skórze.
Nie ma zdrowego ani naturalnego sposobu na rozwarcie ud. Konkretne ćwiczenia nie zmienią struktury kości ani nie spowodują utraty tkanki tłuszczowej w konkretnym miejscu. Prawdziwa samoakceptacja wynika z uczenia się doceniania swojego ciała za wszystko, co potrafi, a nie za to, jak wpasowuje się w chwilową modę.
Odrzućmy więc mity i cieszmy się tym, co sprawia, że każdy z nas jest wyjątkowy.