Kiełbasa ze słoika z galaretką

Do domowych wędlin najlepiej jest wybrać słoiki proste na duże zakrętki, wtedy będzie łatwiej wyciągnąć mięso ze słoika. My lubimy kiełbasę ze słoika chudszą, dlatego robię ją z łopatki i szynki. Jeżeli chcecie to możecie zamienić pół kilo mięsa np. z szynki na surowy boczek, wtedy konserwa wyjdzie tłustsza. Jeżeli galaretka w przygotowanych słoikach z mięsem nie będzie chciała Wam się ściągnąć pomimo dodania żelatyny, wystarczy taki słoik wstawić do lodówki, wtedy wszystko ładnie stężeje. Dzięki 3-krotnej pasteryzacji kiełbasę ze słoika możemy przechowywać poza lodówką, nawet w szafce, bez obaw, że mięso nam się popsuje.

Przygotowanie:

Do dużej miski dajemy mięso mielone, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, wodę i przyprawy (sól, paprykę słodką, majeranek, pieprz czarny i żelatynę). Całość dokładnie mieszamy (najlepiej jest wyrabiać ręką lub za pomocą miksera tak jak ciasto drożdżowe).
 
Na spód słoika wkładamy po 1 kulce ziela angielskiego i połówce liścia laurowego. Następnie nakładamy mięso zostawiając około 2 cm wolnej przestrzeni u góry w słoiku. Staramy się, nakładać mięso tak, aby całe powietrze usunąć, mocno dociskamy.

Na górę nakładamy po 1 łyżeczce smalcu.

Zakręcamy. Słoiki z mięsem pasteryzujemy na mokro 3-krotnie. Słoiki wstawiamy do garnka i zalewamy wodą do około 3/4 wysokości słoików. Pasteryzujemy pod przykryciem, na małym ogniu, woda ma się gotować, ale nie może mocno bulgotać. Słoiki pasteryzujemy przez 1 godzinę i pozostawiamy do wystygnięcia w garnku. Następnie po upływie minimum 12 godzin słoiki z mięsem ponownie pasteryzujemy, tym razem przez 40 min. Zostawiamy do ostygnięcia w garnku. Trzecią pasteryzację robimy ponownie po upływie minimum 12 godzin przez 30 min. i pozostawiamy do wystygnięcia. Tak zapasteryzowane, gotowe słoiki z mięsem możemy przechowywać w spiżarce, piwnicy, a nawet w szafce. Dzięki 3-krotnej pasteryzacji słoiki nie będą się psuły. Smacznego!
 
Reklama

Leave a Comment